Skandal z remontem Szpitala Puckiego (2022). Śmieci z budowy trafiły na prywatną działkę w Gnieżdżewie | ZDJĘCIA

Afera związana z remontem Szpitala Puckiego. Firma prowadząca prace zabrała śmieci z Pucka i wywiozła je na prywatną działkę w Gnieżdżewie. Co ze zdumieniem obserwował jej właściciel Mirosław Wesserling.

Kontrowersyjny aspekt remontu Szpitala Puckiego (październik 2022), który rozpalił społeczność gminy Puck i powiatu puckiego. Firma prowadząca prace w lecznicy w Pucku postanowiła wywieźć odpady budowlane na prywatną działkę w Gnieżdżewie.

Robotnicy mieli pecha, bo nielegalny proceder na zdjęciach i filmach uwiecznił właściciel tego terenu Mirosław Wesserling. Mieszkaniec gminy Puck opublikował materiały na swoim koncie na Facebooku. Powiadomił też policję.

– W puckim szpitalu remont idzie pełną parą i z tego to się chyba wszyscy cieszymy. Ale utylizacja odpadów w wykonaniu szpitala i firmy wykonującej remont to już nie napawa radością. Dziś w godzinach porannych samochód obsługujący szpital wywalił u mnie na działce cały kontener odpadów budowlanych. Oczywiście posiadam zdjęcia pojazdu i nagrania z monitoringu. Sprawę również zgłosiłem na policję – oświadczył Mirosław Wesserling.

Informacje o skandalicznej sytuacji błyskawicznie rozeszły się po powiecie puckim. Na reakcję starosty i prezes Szpitala Puckiego nie trzeba było długo czekać. Oboje, we wpisach na Facebooku u mieszkańca Gnieżdżewa zapewnili, że będzie stanowcza reakcja.

– Niewiarygodne. Już rozmawiałem z wykonawcą robót. Podejmie natychmiastowe wyjaśnienia i działania. Jutro naprawi szkody – napisał Jarosław Białk, starosta powiatu puckiego.

– Osobiście dopilnuję, aby teren został uprzątnięty – zadeklarowała prezes puckiego szpitala Oksana Rabij-Zabłtona.

W piątek 7 października 2022, śmietnik został posprzątany. Mirosław Wesserling obserwował prace na miejscu. I nie był tam sam.

– W odniesieniu do mojego wczorajszego postu o odpadach budowlanych muszę napisać, że wszystko zostało posprzątane i odpady zostały zabrane. Na miejscu była również Pani Prezes zarządu Szpitala, która stanowczo oświadczyła że szpital pucki nie ma nic wspólnego z tą dziką wywózką a pełna odpowiedzialność za to co się stało spoczywa na firmie Art-Pol z którą szpital ma umowę – skomentował mieszkaniec Gnieżdżewa.

R E K L A M A

Remont Szpitala Puckiego a śmieci… w Gnieżdżewie | ZDJĘCIA

Foto. Dziennik Pucki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *