Sprawca wypadku na trasie Gnieżdżewo – Łebcz w gminie Puck za kratkami. Na jak długo?

We wczesnych godzinach rannych, w sobotę, 11 listopada 2023 r. służby ratunkowe zostały wezwane do wypadku na odcinku drogi z Gnieżdżewa do Łebcza. Na miejscu zastali kompletnie pokiereszowane auto, rannych i pijanego kierowcę. Młody mężczyzna trafił za kratki.

O koszmarnym wypadku na trasie z Gnieżdżewa do Łebcza w gminie Puck pisaliśmy w artykule pt. Pijany kierowca wjechał z impetem w drzewo na trasie Gnieżdżewo – Łebcz w gminie Puck. Dwie osoby ranne

Do wypadku doszło we wczesnych godzinach rannych w sobotę, 11 listopada 2023 r. Jak ustalili policjanci z puckiej drogówki, 27-letni kierowca Forda, jadąc pod wpływem alkoholu (prawie 3 promile) i pod działaniem narkotyków, stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego uderzył w przydrożne drzewo. Kierujący, razem z nastoletnią pasażerką, z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala.

– W wyniku podjętych przez policję czynności ustalono, że 27-letni mieszkaniec powiatu puckiego, prowadził Forda na trasie powiatowej posiadając we krwi alkohol w ilości prowadzącej do stężenia wynoszącego 2,69 promila. Ponadto kierował pod działaniem środków odurzających – mówi asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy KPP w Pucku.27-latek, prowadząc Forda z prędkością niezapewniającą panowanie nad nim, po pasie jezdni służącym do jazdy w przeciwnym kierunku, nienależycie obserwował drogę, nie zachował należytych środków ostrożności, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu i spowodował wypadek, w wyniku którego nastoletnia pasażerka doznała obrażeń ciała.

Jak w poniedziałek, 20 listopada 2023 r. poinformowali puccy mundurowi, Sąd Rejonowy w Wejherowie, na wniosek prokuratury, tymczasowo (na trzy miesiące) aresztował 27-letniego kierowcę podejrzanego o spowodowanie wypadku drogowego na trasie pomiędzy Gnieżdżewem i Łebczem.

Mężczyźnie, który odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, pod działaniem środków odurzających oraz spowodowanie wypadku drogowego, grozi kara pozbawienia wolności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *