Hel: kuter rybacki WŁA-55. Zapomniany kawałek historii | ZDJĘCIA

Hel: WŁA-55 – kuter, który na dom przerobił Tadeusz Broniecki ma stać się zaczątkiem parku historycznego, który na Początku Polski chce stworzyć Stowarzyszenie Alternatywny Cypel.

Jeszcze w latach 20. XX wieku Hel był jednym z największych portów rybackich w Polsce. Stacjonowały w nim 142 jednostki rybackie, z czego 43 to kutry motorowe (najwięcej spośród wszystkich portów na naszym wybrzeżu) oraz 99 łodzi wiosłowych (dane z Morskiego Urzędu Rybackiego z lat 1922-1924).

Wydawałoby się, że o tamtych czasach przypominać nam mogą jeszcze tylko książki i stare fotografie a okazuje się, że nic bardziej mylnego.

W odległej, jeszcze parę tygodni temu zaniedbanej, części Helu przez ponad 40 lat z dala od turystycznego gwaru przeleżał drewniany kuter rybacki. Jednostka wybudowana w miejscowości Hirtshals (Dania) w 1945 roku. Trafiła do Polski w ramach pomocy UNRRA (United Nations Relief and Rehabilitation Administration – Administracja Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy).

Przybyła do Gdyni wraz z 14 innymi kutrami zakupionymi w Danii na wiosnę 1946 roku w ramach kontraktów: T 3009, T 3010, T 3011 i T 3014, a jej cena wynosiła 123 000 koron duńskich.

W Polsce helski kuter został zarejestrowany 5 maja 1946 roku i otrzymał oznakę Gdy-76 Helena. Jego właścicielem był Pan Augustyn Białkowski a operatorem spółdzielnia „Jedność Rybacka” w Gdyni.

Początkowo jednostka wyposażona była w jeden silnik czterosuwowy, trzycylindrowy Bukh o numerze 5548, a jej wymiary wynosiły: 16,00 x 4,35 x 2,35 m. W kolejnych latach kuter przechodził szereg modernizacji, jak również zmian numerów oznak rybackich i miejsc stacjonowania.

Pod koniec 1947 roku zmieniono jego oznakę na Świ-9, potem kolejno na Dar-7 (19 czerwca 1948), Ust-28 (lata 50.) i w końcu 29 października 1954 roku na Wła-55.

Z Polskiego Rejestru Statków został wykreślony 24 listopada 1971 i od tego momentu jego domem stał się Hel a prawowitym właścicielem Tadeusz Broniecki, który za pomocą lin, bloczków i własnej determinacji wciągnął kuter na ląd.

WŁA-55 – nietypowy helski dom

Nowym przeznaczeniem dawnej jednostki rybackiej były cele mieszkalne, dlatego kuter jak i otoczenie wokół niego zostało nieco przeobrażone. Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że przebudowie kuter uległ z zewnątrz i wewnątrz.

Bryła WŁA-55 sama w sobie nie uległa zmianie, odjęte zostały jedynie elementy, które ostatniemu użytkownikowi wydały się niepotrzebne. Usunięto wyposażenie nawigacyjne jak lampy, urządzenia kotwicznie wraz z kotwicą.

Wszystkie wanty zostały zdemontowane, a grotmaszt został obcięty na wysokości dziobowej zejściówki. Maszt cały czas spoczywa na terenie działki i daje nadzieję na ponowne osadzenie go na miejscu.

Wnętrze kutra zostało przebudowane i stare pomieszczenia zyskały nowy charakter. Z maszynowni usunięto 100-konny silnik, doprowadzono ujście kanalizacji i bieżącą wodę tak, aby to pomieszczenie stało się kuchnią.

Ładownię przebudowano na dwa pokoje, a w kajucie dziobowej urządzono mały warsztat.

WŁA-55 w Helu – historyczną jednostką zaopiekowało się Stowarzyszenie Alternatywny Cypel z Helu:

Obecnie (czerwiec 2013) stan zachowania kutra jest bardzo zły. Postępująca korozja biologiczna oraz warunki atmosferyczne dokonały wielu zniszczeń. Jednak przy zastosowaniu odpowiednich środków konserwujących można uratować kuter przed całkowitą degradacją.

Niestety przez ostatnie miesiące brak nadzoru nad jednostką stał się dobrą okazją dla złodziei, m.in. w miesiącach zimowych została zdemontowana i skradziona mosiężna śruba zamontowana na rufie. Jest to ostatnia tego typu drewniana jednostka w Polsce, a można i trzeba ją uratować.

W chwili obecnej kuter został użyczony Stowarzyszeniu ALTERNATYWNY CYPEL, którego siedziba znajduje się w Helu. Za główny cel Stowarzyszenie postawiło sobie renowację kutra, który z każdym rokiem jest coraz bardziej dewastowany i rozkradany, a należy pamiętać, iż prawdopodobnie jest on ostatnim tego typu obiektem na polskim wybrzeżu.

Docelowo wokół kutra ma powstać Park Historyczny Bity ze Strądu, który odświeży mieszkańcom stare zwyczaje ziem kaszubskich, a turystom w Helu pokaże bogactwo tego rejonu

Wojciech Górski, Karol Wójcik, Stowarzyszenie ALTERNATYWNY CYPEL (2013)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *