Chciał zaoszczędzić 100 złotych na śmieciach, wpadł na kontrolę Społecznej Straży Rybackiej Puck i mandat wzrósł do 500 zł.

Podczas swojego patrolu Społeczna Straż Rybacka Puck natknęła się na samochód z przyczepką, który jechał w okolicach Płutnicy. To nietypowe miejsce na taki pojazd, więc strażnicy pojechali za mężczyzną. Ten w odosobnionym miejscu zaczął opróżniać przyczepkę z transportowanych odpadów budowlanych.
Jak tłumaczył 68-latek z gminy Puck, najpierw próbował legalnie pozbyć się śmieci, ale cena na PSZOK (100 zł) okazała się za wysoka, więc postanowił rozwiązać swój problem w inny sposób.
Członkowie Społecznej Straży Rybackiej Puck do śmieciarza wezwali patrol policji z Pucka. I zablokowali mu możliwość ewentualnej ucieczki. Mundurowi nie mieli pobłażliwości dla śmieciarza.
– Policjanci z Pucka w jednej z miejscowości gminy Puck podjęli interwencję wobec 68-letniego mieszkańca gminy Puck, który został przyłapany na gorącym uczynku, jak wyrzucał odpady budowlane. Za zaśmiecanie mundurowi ukarali mężczyznę mandatem karnym w wysokości 500 zł oraz nakazem uprzątnięcia terenu – mówi mł. asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku.
Społeczna Straż Rybacka Puck. Akcja przy Płutnicy (2022) | ZDJĘCIA
Foto. Dziennik Pucki