Wszystko zaczęło się w niedzielę, 21 stycznia 2024 r. w Wierzchucinie, kiedy to 30-latek z powiatu wejherowskiego kierujący Skodą nie zastosował się do poleceń policjantów puckiej drogówki i oddalił się z miejsca kontroli. Potem już zaczęło robić się coraz bardziej nieciekawie.
Mundurowi ustalili, że 30-letni kierujący z powiatu wejherowskiego posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Puccy policjanci wszczęli więc poszukiwania zbiega i zawiadomili o zdarzeniu sąsiednie jednostki policji.
We wtorek, 30 stycznia 2024 r. znów wskoczył na radar niebieskomundurowych. Tym razem to policjanci z Rumi zatrzymali do kontroli poszukiwanego przez puckich policjantów mężczyznę. 30-latek nie dawał za wygraną, podjął kolejną próbę ucieczki, a ta skończyła się potrąceniem policjanta!
– Podczas zatrzymania 30-latek ruszył swoim samochodem uderzając nadkolem samochodu w nogę policjanta – poinformowali policjanci z Pucka. – W wyniku podjętych przez policjantów czynności, 30-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego został obezwładniony i zatrzymany.
30-latek z powiatu wejherowskiego nadal nie dawał za wygraną. Obezwładniony i zatrzymany, dorzucił do swojego konta wykroczeń i przestępstw znieważanie policjantów na służbie.
Sprawę „niesfornego” kierowcy bez uprawnień prowadzą policjanci z Pucka. Dochodzeniowiec z puckiej komendy zawnioskował do sądu o tymczasowy areszt dla młodego mężczyzny, któremu postawiono zarzuty:
- naruszenia sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych,
- niezatrzymania się do kontroli drogowej,
- czynną napaść na funkcjonariuszy oraz
- znieważenia policjantów.
Decyzją sądu 30-latek z powiatu wejherowskiego został aresztowany na trzy miesiące.