W piątkowe popołudnie, 12 stycznia 2024 r. na plaży w Juracie trwała walka o życie kobiety, którą wyciągnięto z wody. Niestety, jej życia nie dało się uratować.
Około godz. 17 w piątek, 12 stycznia 2024 r. służby ratunkowe powiatu puckiego otrzymały wezwanie do topiącej się osoby przy plaży w Juracie na Półwyspie Helskim. Na miejsce natychmiast udały się zastępy straży pożarnej (OSP w Jastarni i JRG Puck), policja i karetka.
– Na wysokości jednego z hoteli w Juracie, osoby postronne wyciągnęły z wody osobę jeszcze przed przybyciem OSP Jastarnia i JRG Puck – mówi kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy KP PSP w Pucku. – Nasze działania polegały na udzieleniu pomocy i współpracy z załogą ZRM i policji.
Pierwsi, około godz. 16:55, na miejscu zdarzenia byli mundurowi z Komisariatu Policji w Juracie, którzy natychmiast przystąpili do udzielenia pierwszej pomocy nieprzytomnej kobiecie. Przeprowadzali resuscytację krążeniowo-oddechową do czasu przyjazdu załogi karetki, która przejęła próbę uratowania życia kobiety.
Niestety, około godz. 17:40 lekarz stwierdził zgon. Na miejscu pracowali, obok strażaków, medyków i policjantów, także technik kryminalistyki i prokurator.
Na razie nie wiadomo kim jest ofiara, bo nie miała przy sobie niczego, co pozwalałoby ją zidentyfikować.
– Prowadzimy czynności w celu ustalenia personaliów kobiety i szczegółów zdarzenia – mówi asp. Marcin Kloka z KPP w Pucku.