Neptun pożegnał się z Helem: rzeźba zniknęła z Początku Polski

Informowaliśmy już o nadciągających zmianach na nadmorskim bulwarze w Helu w materiale pt. Słynny Neptun znika z Helu: właściciel rzeźby nieugięty, miasto bezradne. W lutym 2022 r. gościem Radia Q był artysta rzeźbiarz z Gostynina Tadeusz Biniewicz, który jest autorem Neptuna goszczącego przez kilka lat w Helu. W audycji wyjaśnia m.in., że rzeźba pojedzie do Perth w Australii (www.radioq.fm/gosc-radia-q/4223-gosc-radia-q-tadeusz-biniewicz-01-02-2022).

Nadszedł ten dzień: dzień wyjazdu Neptuna z Helu – z samego rana, we wtorek, 22 października 2024 r.

Za demontaż i wywóz około 2,5 tonowej rzeźby z kamienia odpowiedzialne są dwie firmy: Pekazet (firma transportowa) i Kuszner Cargo Port (terminale przeładunkowe). Dlaczego aż dwie? Taki, nienormatywny, transport do najprostszych nie należy, tym bardziej, że Neptun jedzie na drugi koniec świata.

Firma transportowa, po przyjeździe na bulwar nadmorski w Helu musiała ustawić dźwig, zdemontować rzeźbę i zapakować ją do specjalnie przygotowanej skrzyni. Zabezpieczony Neptun pojechał w skrzyni do Gdyni.

W Gdyni, na placu firmy zostanie spakowany do kontenera i odwieziony do portu, skąd popłynie do Australii.


Fot. Katarzyna Elmiś

One thought on “Neptun pożegnał się z Helem: rzeźba zniknęła z Początku Polski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *