Pijany 20-latek, który pomimo zakazu prowadzenia pojazdów wsiadł za kółko, uciekał przed policją ulicami Pucka i rozbił się w Celbowie, usłyszał zarzuty. Na rozprawę poczeka w areszcie. Co ustalili mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Pucku i jaki wyrok wisi nad 20-latkiem?
Nocny pościg policyjny w Pucku, w środowy wieczór, 27 września 2023 r., zakończył się wypadkiem auta uciekiniera w Celbowie. Szczegółowo pisaliśmy o tym w artykułach pt. Wypadek w Celbowie (gm. Puck). Policyjny pościg zakończony dachowaniem auta oraz Policyjny pościg z Pucka do Celbowa zakończył się wypadkiem. 20-latek z Małopolski usłyszy zarzuty.
Młody mieszkaniec Małopolski, będąc pod wpływem alkoholu, wsiadł za kierownicę Mitsubishi w Pucku. Wezwani na interwencję wobec pijanego kierowcy policjanci z puckiej komendy próbowali go zatrzymać, lecz pomimo wydawanych przez funkcjonariuszy poleceń do zatrzymania, młody mężczyzna kontynuował jazdę – uciekając przed policjantami. Mundurowi podjęli pościg. Ten zakończył się utratą panowania nad pojazdem w Celbowie. Uciekinier zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w barierki energochłonne.
Kłopotów pijanemu 20-latkowi przysporzył fakt, że prowadził mając zakaz prowadzenia pojazdów, a także cofnięte uprawnienia do kierowania samochodami.
Jakby tego wszystkiego było mało, w czasie zatrzymania 20-latek znieważył policjantów oraz naruszył ich nietykalność cielesną. Po tygodniu od tych wydarzeń policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pucku postawili zarzuty młodemu pseudokierowcy z Małopolski.
– Policjant z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Powiatowej Policji w Pucku przedstawił zatrzymanemu zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, dopuszczając się tego samego czynu w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów, oraz znieważenia i naruszenia nietykalności policjantów – mówi asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy KPP w Pucku. – Sąd Rejonowy w Wejherowie zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt.
Co grozi 20-latkowi z Małopolski?
Sprawcy całego zamieszania z pościgiem policyjnym i dachowaniem w Celbowie grozi kara:
- do 5 lat pozbawienia wolności za prowadzenie w stanie nietrzeźwości mimo obowiązującego zakazu,
- do roku za znieważenie funkcjonariuszy podczas ich czynności służbowych, oraz
- do 3 lat za naruszenie nietykalności cielesnej policjantów w związku z pełnieniem ich służbowych obowiązków.
O tym, jaka konkretnie kara spotka pseudokierowcę zadecyduje Sąd w Wejherowie, a w międzyczasie, 20-latek poczeka na rozprawę w areszcie.