Mieszkańcy powiatu puckiego wciąż padają ofiarami oszustów. – Policjanci nigdy nie proszą o przekazanie gotówki, czy udział w „tajnych akcjach” – mówi Łukasz Brzeziński z KPP Puck i apeluje do młodych ludzi o pomoc.
W powiecie puckim mnożą się udane przypadki ataku oszustów. Ci sięgają do sprawdzonego arsenału i wyłudzają majątki, m.in. podszywając się pod wnuczków, policjantów, a nawet funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego.
Ofiarami przestępców najczęściej padają osoby starsze. A kryminaliści wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy policji.
– Przestępcy wymyślają nowe metody, podszywając się pod osoby, które budzą zaufanie – mówi mł. asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku. – Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Pucku ostrzegają jak nie paść ofiarą oszustwa. Pamiętajmy! Policjanci nigdy nie proszą o przekazanie gotówki, czy udział w „tajnych akcjach”.
Okazuje się, że najmniej skuteczne bywają oszustwa na wnuczka lub innego członka rodziny. Seniorzy są już na tyle z nimi zaznajomieni, że udaje im się obronić przed podstępnymi działaniami przestępców.
A przy tym informują KPP Puck o bieżących atakach na ich majątek.
Oszuści w powiecie puckim jednak modyfikują swoje działania. I, wykorzystując zaufanie do policji, podają się za mundurowych.
– Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! – komentuje rzecznik puckiej policji. – NIGDY NIE ŻĄDAJĄ PRZEKAZANIA PIENIĘDZY, a w sytuacji, gdy ktoś prosi o pieniądze w rozmowie telefonicznej, najprawdopodobniej jest oszustem chcącym wyłudzić pieniądze.
Nadmorska Kronika Policyjna: Oszuści w powiecie puckim – co robić, gdy atakują?
Najprostszą metodą obrony przed telefoniczną próbą oszustwa jest… rozłączenie się i zakończenie w ten sposób rozmowy. Jeśli mamy podejrzenie, że faktycznie ktoś próbuje nas okraść, poinformujmy KPP Puck pod nr 112. Powiadommy też, na wszelki wypadek, najbliższą rodzinę.
Policjanci z Pucka apelują też do młodych ludzi, by pomogli swoim rodzicom i dziadkom.
– Rozmawiajmy z rodzicami, dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość – mówi Łukasz Brzeziński. – Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Wykorzystujmy okoliczności np. różnego rodzaje święta, jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.
Fot. pasja1000