Puck po majowym deszczu (poniedziałek 17.05.2021) zanurzył się w wodzie. Ta szerokim strumieniem spływała m.in. z Wejherowskiej. Najgorzej było na Nowym Świecie.
W powiecie puckim chlusnęło deszczem w poniedziałkowe popołudnie i to obficie. Woda z nieba lała się strumieniami, błyskawicznie tworząc wielkie kałuże w wielu miejscach.
Tradycyjnie podczas takich gwałtownych burz cierpi Puck, gdzie takich mas wody nie jest w stanie odebrać miejska kanalizacja.
Woda lała się więc ulicami, spływając m.in. Wejherowską w kierunku ronda Macieja Płażyńskiego. W Pucku właśnie w tym miejscu natychmiast zaczął się tworzyć wodny zator – a woda, nie znajdując ujścia, zalewała jezdnię oraz pobliskie chodniki.
Dla pucczan to widok znajomy, bo w okolicach krzyżówki Nowego Świat, Armii Wojska Polskiego i Wejherowskiej podobne potopy zdarzają się tu często przy tak obfitych deszczach.
Ulewa w Pucku, poniedziałek 17.05.2021
Fot. Kasia Nowicka