Szpital Pucki z problemami. Prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie miała 49-lekarka, która w niedzielę pełniła 24-godzinny dyżur.
Na nietrzeźwą lekarkę na dyżurze prowadzonym w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Pucku natrafił w niedzielne popołudnie jeden z pacjentów. Ok. godz. 16 powiadomił telefonicznie oficera dyżurnego puckiej policji. Jak informował, lekarka pełniąca dyżur w Szpitalu Puckim prawdopodobnie jest nietrzeźwa.
Po otrzymaniu zgłoszenia dyżurny KPP w Pucku wysłał policyjny patrol.
– Na miejscu policjanci potwierdzili informacje anonimowego rozmówcy – mówi mł. asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku.
Funkcjonariusze przebadali dyżurującą w ramach NOCH lekarkę. Rezultat mógł szokować.
– Wynik wskazał prawie 2,5 promila – informuje rzecznik puckiej policji.
Mundurowi przesłuchali lekarkę i pielęgniarkę. Zabezpieczyli też dokumentację medyczną świadczącą o przyjmowaniu przez kobietę pacjentów w ramach NOCH.
Lekarka staż w Szpitalu Puckim miała krótki, bo kontrakt podpisała pod koniec września 2021. I długiej kariery już mieć tu nie będzie.
– Na pewno lekarka nie będzie pełnić już dyżurów w ramach NOCH – komentuje prezes Oksana Rabij-Zabłotna. – Poinformujemy o zajściu także Okręgową Izbę Lekarską w Gdańsku.