Nie wetujcie budżetu unijnego – o to w Gdańsku apelowała Hanna Pruchniewska. Burmistrz Pucka towarzyszyła m.in. marszałkowi Mieczysławowi Strukowi i prezydentowi Jackowi Karnowskiemu.
Samorządowcy z Pomorza zaprosili dziennikarzy na specjalną konferencję prasową, która odbyła się przed siedzibą Samorządu Województwa Pomorskiego. Burmistrz Pucka wraz z marszałkiem Mieczysławem Strukiem, prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim i wiceprezydentem Gdańska kolejny raz apelowali o niewetowanie budżetu unijnego.
– Informowaliśmy o skutkach tej decyzji dla naszych mieszkańców -obywateli RP. O tym, jak wiele do tej pory zyskaliśmy i jak wiele możemy stracić – komentuje burmistrz Hanna Pruchniewska.
Jak wylicza burmistrz Pucka, weto polskiego rządu ma oznaczać 0 zł na: walkę z kryzysem gospodarczym, inwestycje w infrastrukturę, zdrowie, działania społeczne, kulturę, sport, bezpieczeństwo.
– Czy to ma sens??? Czy to weto ma sens??? – w kipiącym od emocji komentarzu pyta Hanna Pruchniewska.
Samorządowcy zwracają też uwagę, że nie mogą liczyć na dalsze wsparcie rządu w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
– No to skąd czerpać wsparcie na rozwój? Gdyby to wsparcie było jeszcze uzasadnione inaczej niż politycznie… I to najbardziej przeraża! Pokazuje w jakim miejscu jesteśmy i w którą stronę zmierzamy – komentuje burmistrz Pucka. – Złożyliśmy do premiera i wojewody wniosek o udostępnienie informacji publicznej.
Zdaniem burmistrz Pruchniewskiej każdy z puckich wniosków złożonych do Rządowego Funduszu powinien się zakwalifikować do programu.
– Na co nie otrzymaliśmy dofinansowania? Utworzenie Puckiego Centrum Kultury, modernizacja mola spacerowego i “zielonego mostka”, przebudowa i termomodernizacja dwóch budynków szkoły, rozbudowa portu etap II, przebudowa dróg – wylicza Hanna Pruchniewska.