Niecały jeden dzień zajęła rowerzyście droga z Koła do Helu. Kamil Jaroszewski z Babiaka ruszył w drogę przez Polskę, by wesprzeć akcję „Z pasją po zdrowie Sebastiana”.
Kamil Jaroszewski z miejscowości Babiak w jeden dzień pokonał ok. 400 kilometrów z Koła do Helu. Na Półwysep Helski przyjechał… na rowerze. Droga zajęła mu 21 godzin.
Jego wyjazd z Koła to kontynuacja akcji „Z pasją po zdrowie Sebastiana”. To zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację leczonego onkologicznie młodego kolanina, ucznia Szkoły Podstawowej nr 3 w Kole.
– Za jej przejechanie Wood-Mizer zadeklarował przelanie na konto Sebastiana kwoty 1.000 zł – wyjaśniają w Urzędzie Miasta w Kole.
W Helu rowerzystę przywitano z honorami. W imieniu burmistrza Helu, przywitały Katarzyna Machtyl, Sekretarz Miasta i Żanna Sępińska, kierownik Zespołu ds. Promocji, Turystyki i Kultury w Helu.
– Miłość do Półwyspu Helskiego zaszczepili w nim rodzice – relacjonują w Urzędzie Miasta Hel. – Jesteśmy pod wrażeniem, naprawdę – przejechać ponad 400 km! Wystartował z Koła o 5 rano, do Helu dojechał 21 godzin później (o 2.00). Wiele wysiłku dla chorego chłopca – „Z pasją po zdrowie Sebastiana”.