Badmintoniści z Władysławowa z Mistrzostw Polski w Suchedniowie wracają na tarczy. Medali nie ma, ale cieszy sukces Marty Czajki.
Bez naręcza medali z Mistrzostw Polski w Suchedniowie wracali badmintoniści z UKS Bliza Władysławowo, którzy swoich kibiców zdążyli przyzwyczaić do tego, że ze sportowych imprez wracają z wyróżnieniami. Tym razem było inaczej, mimo tego są jednak powody do sportowego zadowolenia, bo dotarcie Marty Czajki do ćwierćfinału w deblu, jest wielkim sukcesem.
Zawodniczka badmintona UKS Bliza, w 2020 roku musiała wziąć udział w kwalifikacjach. Tym razem w turnieju głównym w Suchedniowie znalazła się w gronie rozstawionych zawodniczek, grając w parze z Antoniną Wnuk.
– Nie było łatwo o taki wynik- szacuje trener Zbigniew Czajka. – Treningi to jedno, turnieje – na których można zdobyć punkty do rankingu – to zupełnie inna sprawa.
Tysiące przejechanych kilometrów do miejsc oddalonych nawet o ponad 600 km od Władysławowa.
W 2020 roku władysławowska Bliza zaliczyła pierwszy start w Mistrzostwach Polski, który zakończył się dwoma ćwierćfinałami. To dobry wynik.
– Tegoroczne osiągnięcie Marty jest trzecim z rzędu ćwierćfinałem w sześcioletniej historii sekcji badmintona UKS Bliza – mówi Zbigniew Czajka. – Mamy też już swoich reprezentantów na Indywidualne Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, która odbędzie się pod koniec czerwca.
UKS Bliza Władysławowo: badmintoniści w Suchedniowie 2021:
Fot. Zbigniew Czajka