Udany debiut Marty Czajki i nieoczekiwane złoto Julii Piktel. To tylko część dobrych wieści z turnieju w Sianowie, w którym zagrał team UKS Bliza Władysławowo.
Aż siedmioro zawodników badmintona UKS Bliza Władysławowa zagrało w Sianowie (województwo zachodniopomorskie).
– Rzadko zdarzają się takie turnieje z reprezentacją aż czterech kategorii wiekowych, jak to miało miejsce tym razem – mówi trener Zbigniew Czajka. – Nasz najmłodszy zawodnik Adam Fikus, po bardzo dobrej grze, zajął drugie miejsce w rozgrywkach grupowych, ulegając jedynie późniejszemu zwycięzcy z drużyny gospodarza imprezy.
Dalsze występy graczy UKS Bliza Władysławowo przyniosły nieoczekiwanie dobre wieści, a do tego przysporzyły dobrych humorów trenerom i zawodnikom.
Marta Czajka zadebiutowała wśród młodzików – czyli w wyższej kategorii wiekowej. Start w Sianowie miał być okazją do zebrania doświadczenia. Jednak Marcie to nie wystarczyło.
Oprócz srebrnego medalu, wywalczonego ze swoją partnerką deblową Antoniną Wnuk (KS Badminton School Gdynia), zdobyła również brąz w mikście z klubowym kolegą Pawłem Oberzigiem.
– Paweł do swojej kolekcji dorzucił srebrny medal w deblu z Igorem Skolimoskim (UKS Bursztyn Gdańsk) i brązowy w singlu – mówi trener Czajka.
Mega niespodziankę sprawiła niezawodna Julia Piktel, która pokonała faworyzowaną i wyżej rozstawioną zawodniczkę. Złoto helskiej badmintonistki to bardzo cenna wygrana.
Julia Piktel na jednym medalu nie skończyła. Dorzuciła też złoto w deblu i brązowy krążek w mikście z Mateuszem Oberzigiem. Mateusz dodatkowo wywalczył złoty medal w deblu i brązowy w singlu.
Juniorzy Blizy Władysławowo też nie próżnowali. Marianna Konkel i Kacper Krawczyk powiększyli klubowy dorobek medalowy o srebro w mikście i srebro Marianny w deblu.
– Kolejne weekendy zapowiadają się równie pracowicie. W najbliższy planujemy wyjazd do Sulęcina (lubuskie) na otwarte grand prix, gdzie swój udział zapowiedziała czołówka najlepszych zawodników z Polski – wylicza trener Zbigniew Czajka.