Areszt dla 44-latka z Władysławowa, podejrzanego o ugodzenie nożem 37-letniej partnerki. Decyzją sądu w Wejherowie za zamknięty został na 3 miesiące. – Za popełnione przestępstwo mężczyzna może pozostać za kratkami co najmniej 8 lat – mówi rzecznik policji w Pucku.
Do ataku nożownika we Władysławowie doszło w poniedziałek 22.08.2022, a o napaści poinformwoano dyżurnego puckiej komendy. Funkcjonariusze po przyjeździe, na miejscu zastali 37-latkę z ranami kłutymi klatki piersiowej.
– Pokrzywdzona natychmiast została przewieziona do szpitala. Rany zagrażały życiu i zdrowiu kobiety – mówi asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku.
Po pracy operacyjnej, policjanci z powiatu puckiego zatrzymali 44-latka mającego bezpośredni związek ze sprawą. Mundurowi znaleźli nóż (miał ok. 30 cm długości), którym posłużył się przestępca – informują w KPP w Pucku.
– Mężczyzna był nietrzeźwy i w chwili zatrzymania miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie – komentuje rzecznik policji w Pucku. – Sprawca osadzony został w policyjnym areszcie, a śledczy z puckiej komendy zajęli się gromadzeniem materiału dowodowego w tej sprawie.
Na bazie zgromadzonego materiału śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut usiłowania zabójstwa wraz ze spowodowaniem choroby realnie zagrażającej życiu i zdrowiu.
W czwartek 25.08.2022, na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy 3-miesięczny areszt. Za usiłowanie zabójstwa grozi:
- kara więzienia na czas nie krótszy niż 8 lat,
- kara więzienia 25 lat
- albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Atak nożownika we Władysławowie (22.08.2022) – tego narzędzia użyć miał 44-latek z Władysławowa:
Foto. KPP w Pucku