4 maja 2024 r. przypadł Dzień Strażaka, jednak pożarnicy z Półwyspu Helskiego zamiast świętować, walczyli z żywiołem.
W sobotę, 4 maja 2024 r. tuż po godz. 9 rano służby powiatu puckiego otrzymały wezwanie do pożaru przyczep campingowych przy ul. Mickiewicza w Jastarni. Na miejsce natychmiast udały się jednostki:
- Ochotnicza Straż Pożarna w Jastarni (dwa wozy),
- Wojskowa Straż Pożarna Punktu Bazowania Hel,
- Ochotnicza Straż Pożarna w Helu oraz
- policja.
Pożar był rozwinięty, a dym nad Półwyspem Helskim widać było z różnych zakątków powiatu puckiego. Akcja gaśnicza trwała około dwóch godzin.
– Ze względu na bardzo gęste usytuowanie przyczep, dwie z nich uległy całkowitemu spaleniu, a pięć zostało znacznie nadpalonych – wyjaśniają strażacy z Jastarni. I dodają: – Jednocześnie chcielibyśmy w imieniu Zarządu OSP w Jastarni podziękować za licznie spływające do nas życzenia z okazji Dnia Strażaka. Bogu na Chwałę! Ludziom na Pożytek!
Na miejsce pożaru udali się także policjanci z Komisariatu Policji w Juracie. Co było przyczyną pożaru?
– Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że doszło do awarii instalacji elektrycznej, w wyniku której zapaliło się kilka przyczep. Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia, przeprowadzili oględziny – mówi asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy KPP w Pucku. – Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego przesłuchują świadków zdarzenia oraz wyjaśniają przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Policjanci ostrzegają, że kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega każe pozbawienia wolności od roku nawet do 10 lat.
Fot. OSP Jastarnia i OSP Hel